PZPN

To był początek eliminacji mistrzostw Europy, które w 2027 roku zostaną rozegrane w Albanii i Serbii. W sześciozespołowej grupie oprócz Polaków i Macedończyków są jeszcze Włosi, Szwedzi, Czarnogórcy i Ormianie. Zwycięzca grupy bezpośrednio zakwalifikuje się do turnieju głównego, a druga drużyna rozegra baraż. W tym roku Polacy grali w mistrzostwach Europy, ale występ zakończyli w fazie grupowej. Macedonia Północna odpadła w kwalifikacjach – zajęła czwarte miejsce w grupie. 

Teraz nastąpiło nowe rozdanie. Rolę selekcjonera powierzono Jerzemu Brzęczkowi. 54-letni szkoleniowiec ma w dorobku pracę z pierwszą reprezentacją, z którą awansował na Euro 2020. Prowadził też Raków Częstochowa, Lechię Gdańsk, GKS Katowice, Wisłę Płock, a ostatnio Wisłę Kraków. Na ławkę trenerską wraca po trzech latach. Wśród powołanych są piłkarze, którzy byli w kadrze na wspomniane mistrzostwa - Miłosz Matysik, Michał Gurgul, Antoni Kozubal, Mateusz Kowalczyk, Tomasz Pieńko, Wiktor Bogacz, Sławomir Abramowicz i Filip Luberecki. Poza tym ostatnim wszyscy znaleźli się w wyjściowym składzie uzupełnieni przez Igora Drapińskiego, Dawida Drachala, Wiktora Nowaka i Filip Rózgę.

Początek spotkania to od razu przewaga biało–czerwonych. Najpierw zagraniem do przodu Kowalczyk uruchomił Wiktora Nowaka. Za chwilę akcję składającą się z kilku podań z pierwszej piłki w polu karnym przerwali rywale. W 11. minucie Matysik zagrał na prawą stronę do Nowaka, który poradził sobie z rywalem, dośrodkował, a Drachal próbował przewrotką trafić w piłkę. Cztery minuty później też akcja tej dwójki. Świetne zagranie Nowaka, Drachal nie opanował futbolówki w polu karnym. Przewaga Polaków rosła, ale brakowało zdecydowania pod bramką rywali. W 22. minucie pomogli Macedończycy. Tomasz Pieńko dostał podanie na lewej stronie, wbiegł w pole karne i podał. Lot piłki przeciął Adrian Zendelovski i biało-czerwoni objęli prowadzenie. 

W końcówce pierwszej połowy gospodarze jeszcze zaatakowali. Okazje mieli Pieńko czy Drapiński. Z kolei Bogacz za mocno dograł w pole karne do Drachala. W 42. minucie pierwsze zagrożenie stworzyli goście. Zendelovski próbował zrehabilitować się za samobójcze trafienie, ale kopnął nad bramką. 

Szybko po zmianie stron dobra akcja Polaków. Kowalczyk przejął piłkę blisko pola karnego, podał do Drachala, ten do Pieńki, ale strzał odbił bramkarz. W 54. minucie po świetnym zagraniu kapitana Polaków przed szansą stanął Rózga. Źle jednak przyjął piłkę i rywale sobie poradzili. Dwie minuty później rzut wolny około 20 metrów od bramki. Kozubal kopnął po ziemi, jednak tam, gdzie był bramkarz. Podobnie skończyła się próba Pieńki. 

Okazało się, że trener Brzęczek miał nosa do zmian. Bogacza zastąpił Marcel Reguła, a Rózgę Oskar Pietuszewski. W 66. minucie znakomitą piłkę zagrał Pieńko. Reguła pobiegł lewą stroną, zbiegł do środka i pięknym strzałem trafił na 2:0. Nie minęły dwie minuty, a jego wyczyn skopiował Pietuszewski. Wbiegł odważnie między dwóch rywali, mocno uderzył i było już 3:0. Polacy zasłużenie wygrali i efektownie rozpoczęli kwalifikacje. 

5 września 2025, Kraków 
Polska – Macedonia Północna 3:0 (1:0)
Bramki: Adrian Zendelovski 22 (samobójcza), Marcel Reguła 65, Oskar Pietuszewski 68
Polska: 22. Sławomir Abramowicz – 7. Wiktor Nowak, 4. Miłosz Matysik, 2. Igor Drapiński (70, 5. Kacper Potulski), 3. Michał Gurgul – 11. Filip Rózga (63, 17. Oskar Pietuszewski), 8. Mateusz Kowalczyk, 16. Antoni Kozubal (76, 15. Filip Kocaba), 6. Dawid Drachal (70, 18. Kacper Duda), 10. Tomasz Pieńko – 9. Wiktor Bogacz (63, 21. Marcel Reguła).
Macedonia Północna: 12. Ljupce Dzekov – 16. David Dailoski, 5. Anes Melići, 3. Gorge Dzekov, 19. Memetriza Hamza – 21. Dimitar Danev, 6. Matej Angelov, 8. Adrian Zendelovski (72, 15. Teodor Nikolovski), 7. Matej Gastarov, 17. Kire Stojanov (39, 9. Mihail Taleski) – 11. Dimitar Trajkov (90, 13. Muhamed Elmas).
Żółte kartki: Rózga, Drapiński, Matysik, Nowak – Trajkov.
Sędziował: Karel Rouček (Czechy).