AktualnościReprezentacja młodzieżowa U-17
Marcin Włodarski: Dziś każdy już się z nami liczy
– Umiejętności były po naszej stronie i to nas cieszy. Niemcy grali bardzo wyrachowany futbol, często stosowali dłuższe podanie na wysokich zawodników. Zrewanżujemy się im na mistrzostwach świata – mówił po przegranym półfinale mistrzostw Europy U-17 selekcjoner biało-czerwonych Marcin Włodarski.
Długimi fragmentami spotkania to Polacy dominowali na boisku. Na przerwę schodzili prowadząc 2:1, choć sytuacji stworzyli dużo więcej. – Pierwszy raz zagraliśmy pięć meczów podczas jednego zgrupowania, a że nasz styl jest ofensywny i wymaga dużej intensywności, to około 70. minuty odcięło nam prąd. Próbowaliśmy robić zmiany, ale nie udało nam się już wrócić do gry – tłumaczył przyczynę porażki trener naszej kadry.
Ostatecznie biało-czerwoni przegrali z Niemcami 3:5 i pożegnali się z turniejem tuż przed wielkim finałem. Dzięki swojej postawie na Węgrzech wywalczyli kwalifikację do tegorocznych mistrzostw świata i zyskali dużą sympatię kibiców w całym kraju. – Jesteśmy zadowoleni z całego turnieju i z tego, że ludzie w większym stopniu zaczęli interesować się piłką młodzieżową. W naszym futbolu nie ma kalkulacji i każdy się z nami liczy. To jest nasze największe zwycięstwo w tym turnieju – cieszy się Włodarski.
Pytany o naukę, z jaką jego podopieczni wyjeżdżają z EURO, trener wskazał kilka aspektów: – Nauczyliśmy się grać pod presją. Do każdego z meczów byliśmy bardzo dobrze przygotowani, a chłopcy realizowali założenia. Co mamy do poprawy? Na pewno stałe fragmenty gry. Straciliśmy dzisiaj finał przez to, że straciliśmy bramki ze stałych fragmentów. Są rzeczy, których na ten moment nie przeskoczymy.
