ReprezentacjeReprezentacja A AktualnościJan Urban: Wygraliśmy przekonująco Powrót

AktualnościReprezentacja A

Jan Urban: Wygraliśmy przekonująco

 12 / 10 / 25 Autor: PZPN
Jan Urban: Wygraliśmy przekonująco

– Dzisiaj Litwa nie postawiła nam bardzo trudnych warunków, ale to dlatego, że my zagraliśmy dobrze, nie daliśmy się wciągnąć w grę długimi podaniami. Dużo odpowiedzi da nam kolejne spotkanie z Holandią. Z takim rywalem musisz grać na najwyższym poziomie, jeśli chcesz zapunktować. Czekam na ten mecz – mówił po wygranej 2:0 nad Litwą selekcjoner reprezentacji Polski Jan Urban.


– W pierwszej połowie dawaliśmy tlen gospodarzom: były wyprowadzane kontrataki, były momenty, kiedy byli dość blisko naszego pola karnego. Chociaż nie mieli klarownych sytuacji, to czuli, że mogą ją sobie wykreować. Wynikało to z tego, że byliśmy za daleko od zawodnika z piłką. W drugiej połowie poprawiliśmy ten aspekt i nie pozwoliliśmy Litwinom stworzyć żadnej sytuacji. Za to my mogliśmy strzelić więcej goli – ocenił 63-latek. – Trudno było być zadowolonym po meczu z Nową Zelandią. Ale z pozostałych spotkań jestem zadowolony. Dzisiaj Litwa nie postawiła nam bardzo trudnych warunków, ale to dlatego, że my zagraliśmy dobrze, nie daliśmy się wciągnąć w grę długimi podaniami. Dużo odpowiedzi da nam kolejne spotkanie z Holandią. Z takim rywalem musisz grać na najwyższym poziomie, jeśli chcesz zapunktować. Czekam na ten mecz.

W niedzielę z bardzo dobrej strony pokazał się Sebastian Szymański, którego część kibiców i ekspertów negatywnie oceniała po czwartkowym starciu z Nową Zelandią i kwestionowała jego obecność w składzie, czy wręcz domagała się posadzenia go na ławce rezerwowych. Selekcjoner tymczasem, broniący pomocnika Fenerbahce SK już w czwartkowy wieczór, postawił na niego w Kownie, a ten odwdzięczył się bardzo dobrą grą i konkretem w postaci gola i asysty. – Nie oceniam go tak jak państwo po meczu z Nową Zelandią. Tam było tak dużo zmian – w takiej sytuacji nie gra się komfortowo. To dlatego nie błyszczał tak, jak dzisiaj. Z Litwą wróciliśmy do systemu i personaliów z września i Seba wyglądał tak, jakbyśmy chcieli. Oberwał przy tym mocno, było na nim sporo fauli – podkreślił trener, który przed meczem przyznał, że wahał się, czy postawić na Szymańskiego, czy na Karola Świderskiego. – Jestem przekonany, że „Świder” też zagrałby dobre spotkanie, bo widziałem jego dyspozycję. Myśleliśmy też nad tym, aby zagrali obydwaj.

Wynikowy plan na październikowe zgrupowanie został w pełni zrealizowany. Biało-czerwoni znacząco przybliżyli się do baraży i walczą o to, by być w nich rozstawionymi w pierwszym koszyku. O wszystkim zadecydują listopadowe mecze kwalifikacyjne w naszej i pozostałych grupach. – Na ten moment nie myślę jeszcze o Holandii. Za tydzień na pewno będę to robił. Wiemy już, że wypada nam dwóch zawodników, będziemy musieli ich zastąpić. Chciałbym, żeby zawodnicy byli w listopadzie zdrowi, abyśmy nie musieli robić więcej zmian. Chciałbym też zagrać dobre spotkanie przeciwko takiemu zespołowi. Jeśli chcemy wygrać z Holandią, musimy zagrać bardziej otwarcie, a jeśli to zrobimy, to Holendrzy mogą okazać się groźniejsi niż u siebie. To będzie świetne doświadczenie. Zobaczymy, czy Holandia pozwoli nam na prowadzenie gry, bo to drużyna, której trudno odebrać piłkę. Dzisiaj cieszymy się z wygrania spotkania na stadionie, gdzie problemy miał każdy zespół, który tutaj w ostatnim czasie grał. My wygraliśmy przekonująco, a wynik mógł być jeszcze wyższy – zaznaczył Urban.

W październikowym meczu o punkty trener dokonał tylko jednej zmiany w stosunku do wrześniowych spotkań: kontuzjowanego Nicolę Zalewskiego zastąpił nieobecny przed miesiącem Michał Skóraś. – Zbyt wielkie chęci do pokazania się trochę go gubiły, chociaż zagrał niezłe spotkanie. Dostał szansę w pierwszym składzie w meczu o punkty – to często sprawia, że decyzje są nie takie, jak powinny być – zrecenzował jego występ selekcjoner. Na sam koniec odniósł się jeszcze do poszukiwania kandydatów na pozycję numer sześć. – Zawsze szukamy. Wiemy, kogo mamy na tę pozycję obecnie. Musimy coś zrobić, ale przez miesiąc sytuacja może się zmienić. Wszyscy wiemy, że brakuje Kuby Modera. Może wyzdrowieje, złapie formę i wróci do reprezentacji? Prędzej czy później się to stanie.

Regulamin Newslettera
pobieranie strony...
Newsletter - zapisz się!
regulamin
Zapisz się
Wideo