ReprezentacjeReprezentacja A AktualnościKrzysztof Piątek i trzy punkty! Cenne zwycięstwo w Macedonii Północnej  Powrót

AktualnościReprezentacja A

Krzysztof Piątek i trzy punkty! Cenne zwycięstwo w Macedonii Północnej

 07 / 06 / 19 Autor: PZPN
Krzysztof Piątek i trzy punkty! Cenne zwycięstwo w Macedonii Północnej

Spodziewać się można było, że Macedonia Północna postawi się biało-czerwonym i będzie dążyła do zwycięstwa. Nikt nie przypuszczał jednak, że aż tak niebezpieczni będą nasi rywale w Skopje. Choć pierwsza połowa zdecydowanie należała do gospodarzy, po zmianie stron na plac gry wszedł Krzysztof Piątek i zrobił swoje, bo kilka chwil później od pojawienia się na boisku ugasił zapędy Macedończyków. Polacy wygrali 1:0 i do Warszawy wracają z trzema cennymi punktami.


Początek meczu na stadionie w Skopje był wyrównany, bo gdy Macedończycy ruszali z atakiem, tracili piłkę i szansy szukali Polacy, ale po ich akcji piłka znajdowała się już w posiadaniu rywali. Żadnej z drużyn nie udało się przebić jednak w pole karne, ale do czasu. Niesieni donośnym dopingiem kibiców gospodarze po kilku minutach sprawili, że pod bramką Łukasza Fabiańskiego zrobiło się bardzo gorąco. Naszego golkipera pokonać próbował Elif Elmas, ale na szczęście skończyło się tylko na rzucie rożnym. Po dośrodkowaniu w pole karne strzelał Goran Pandev, ale piłka poleciała nad bramką Polaków.

Z dużymi problemami zmagali się natomiast biało-czerwoni, którzy nie potrafili stworzyć klarownej sytuacji. Polacy często tracili piłkę i gra szybko przenosiła się na połowę naszej drużyny. Rywale po odbiorze piłki wymieniali podania i szukali sposobu, żeby ponownie przedostać się pod pole karne Polski. Niebezpieczne ataki Macedończycy przeprowadzali skrzydłami, ale brakowało uderzenia w światło bramki. Czas upływał, a gospodarze nadal mieli piłkę i zmuszali Polaków do biegania za przeciwnikiem. Pierwszy kwadrans zdecydowanie przemawiał za Macedonią Północną. Kolejne fragmenty meczu również.

Polacy nadal nie mogli się przebudzić. Grę prowadzili podopieczni trenera Igora Angelovskiego, jednak biało-czerwonym cały czas dopisywało szczęście. Różnych wariantów próbowali nasi piłkarze – środkiem pola, skrzydłami, ale za każdym razem kończyło się to niepowodzeniem. Golkiper gospodarzy Stole Dimitrievski ani razu nie był zmuszony do większego wysiłku, bo w jego bramkę nie zmierzał ani jeden strzał oddawany przez reprezentantów Polski. Gra Macedończyków nie zmieniała się. Tak jak podkreślał trener rywali – zamierzają grać ofensywnie i tak rzeczywiście było. Choć w pierwszej połowie Macedończycy nie stworzyli stuprocentowej sytuacji, to i tak lepiej prezentowali się od Polaków. Polacy ratowali się także faulami, za co ukarani zostali Jan Bednarek i Kamil Glik.

Selekcjoner Jerzy Brzęczek nie zwlekał i zaraz po zmianie stron postanowił wzmocnić naszą ofensywę. Przemysława Frankowskiego na placu gry zastąpił Krzysztof Piątek. Lepszego początku drugiej połowy biało-czerwoni nie mogli sobie wymarzyć, bo po wielu niepowodzeniach w końcu zmieścili piłkę w siatce. Po stałym fragmencie gry i dużym zamieszaniu w polu karnym autorem trafienia został niezawodny Krzysztof Piątek, który zdobył trzecią bramkę w piątym występie w barwach narodowych!

Po stracie gola Macedonia Północna przestała się wydawać już tak groźna jak w pierwszej połowie. Zaczęła popełniać błędy, co wykorzystywali Polacy. Biało-czerwoni w końcu zaczęli dochodzić do głosu. Mecz się odwrócił, bo to my zaczęliśmy kontrolować grę, a przeciwnik musiał gonić wynik. Polacy nabrali wiatru w żagle i szukali szybkiego podwyższenia rezultatu, ale z opresji wychodzili Macedończycy m.in. po groźnym uderzeniu Kamila Grosickiego. Kwadrans przed końcem ponownie jednak zrobiło się bardzo niebezpiecznie pod naszą bramką. Skuteczną interwencją popisał się Łukasz Fabiański, który oddalił zagrożenie. Choć drugiego gola Polacy nie strzelili, to dowieźli korzystny wynik do ostatniego gwizdka sędziego i do Warszawy wracają ze zwycięstwem.

Trzy mecze, trzy zwycięstwa, to dorobek reprezentacji Polski w kwalifikacjach EURO 2020. Podopieczni Jerzego Brzęczka mają dziewięć punktów i są liderem grupy. O kolejny komplet „oczek” biało-czerwoni walczyć będą z Izraelem – 10 czerwca o godzinie 20:45 na PGE Narodowym.  

Jacek Janczewski, Skopje

Regulamin Newslettera
pobieranie strony...
Newsletter - zapisz się!
regulamin
Zapisz się
Wideo