ReprezentacjeReprezentacja A AktualnościWilusz: Zawsze dam z siebie wszystko  Powrót

AktualnościReprezentacja A

Wilusz: Zawsze dam z siebie wszystko

 22 / 05 / 14 Autor: PZPN
Wilusz: Zawsze dam z siebie wszystko

Maciej Wilusz został powołany przez selekcjonera Adama Nawałkę na towarzyskie starcie z Litwą, które zostanie rozegrane 6 czerwca o godzinie 17:30 na PGE Arena w Gdańsku. W rozgrywkach I ligi jego GKS Bełchatów przegrał 1:2 z Dolcanem Ząbki, a 25-letni obrońca rozegrał całe spotkanie. – O powołaniu dowiedziałem się chwilę po meczu i dla mnie to wielki zaszczyt. Po raz kolejny selekcjoner mi zaufał i czuję się mocno wyróżniony. Trudno jednak w pełni cieszyć się po tak fatalnym meczu – mówi. 


Przegrana z Dolcanem Ząbki skomplikowała waszą sytuację w tabeli…

Skomplikowała i sami jesteśmy sobie winni. Najgorsze jest jednak to, że od trzech spotkań nie zdobyliśmy punktu. Przegraliśmy z Energetykiem ROW Rybnik, Wisłą Płock i teraz z Dolcanem. Taki obrót sprawy nas strasznie frustruje, a najgorsze, że nie możemy zrozumieć, dlaczego nie wygrywamy. Chcemy zdobywać punkty i dominować, a na razie nic nam nie wychodzi.

Już od pierwszej minuty wasza gra nie wyglądała najlepiej, czego konsekwencją były dwa rzuty karne strzelone przez Dariusza Zjawińskiego. 

Sam jestem zdziwiony tym, co zaprezentowaliśmy w początkowej fazie meczu. Faktycznie wyglądało to bardzo słabo. W drugiej połowie w końcu zaczęliśmy grać tak jak potrafimy i od razu było lepiej. Stwarzaliśmy sytuacje podbramkowe, potrafiliśmy zdominować rywali. Teraz już jednak jest za późno – trzeba było od razu tak grać. Dolcan wykorzystał nasze błędy i wynik ustalił dwoma karnymi.  

W defensywie przydarzały się wam zaskakująco proste błędy. Obawialiście się najlepszego strzelca I ligi Dariusza Zjawińskiego? Wyglądaliście przy nim dość niepewnie.

Trudno, żebyśmy się mieli kogokolwiek bać. Wolę skupić się na swojej dyspozycji, a mniejsze znaczenie ma fakt, kto wyjdzie naprzeciw. Niepewnie? Zgodzę się z tym, że za szybko traciliśmy piłkę. Najpierw ją przejmowaliśmy, potem następowało nieudane zagranie i znów trzeba było ustawiać się w defensywie. Zamiast przytrzymać futbolówkę, to akcje kończyły się bezsensowną stratą. Potem już było lepiej, ale mecz należy zaliczyć do nieudanych.

Został Pan jednak powołany przez selekcjonera Adama Nawałkę na towarzyski mecz z Litwą. Po raz kolejny zobaczymy w kadrze przedstawiciela drużyny z zaplecza ekstraklasy.

O powołaniu dowiedziałem się chwilę po meczu i dla mnie to wielki zaszczyt. Po raz kolejny selekcjoner mi zaufał i czuję się mocno wyróżniony. Trudno jednak w pełni cieszyć się po tak fatalnym meczu. 

Kolejne powołanie udowadnia, że staje się Pan ważym ogniwem kadry. 

Pracuję nad sobą i cieszę się, że jestem doceniany. Żeby grać w reprezentacji Polski, twoja dyspozycja musi być zawsze na najwyższym poziomie. Ja o to dbam i staram się dobre wyglądać pod względem piłkarskim. Trzeba jednak przyznać, że ze środowego meczu trudno wyciągnąć pozytywy.

Regularnie przyjeżdża Pan na zgrupowania kadry, ale prawdziwy sprawdzian chyba dopiero przed Panem.

Wiadomo, że każdy chciałby grać jak najwięcej. Jestem do dyspozycji w każdym momencie. Jeżeli selekcjoner uzna, że jestem mu potrzebny, to wychodzę i gram. Nie ma znaczenia, czy wybiegnę na boisko jako podstawowy zawodnik czy zmiennik – zawsze dam z siebie wszystko.

Rozmawiał Paweł Drażba i Cezary Jeżowski

<< Lista powołanych zawodników na mecz z Litwą>>

AKTUALIZACJA: Od nowego sezonu Maciej Wilusz będzie bronił barw Lecha Poznań, z którym związał się trzyletnim kontraktem. 25-letni środkowy obrońca przyszedł z GKS-u Bełchatów na zasadzie wolnego transferu. 

Regulamin Newslettera
pobieranie strony...
Newsletter - zapisz się!
regulamin
Zapisz się
Wideo