FederacjaAktualnościAnaliza Techniczna UEFA Futsal EURO Serbia 2016  Powrót

AktualnościFederacja

Analiza Techniczna UEFA Futsal EURO Serbia 2016

 17 / 07 / 17 Autor: PZPN
Analiza Techniczna UEFA Futsal EURO Serbia 2016

Obserwatorzy techniczni UEFA Javier Lozano i Mićio Martić dokonując dokładnej analizy techniczno-taktycznej wskazują nowe trendy rozwoju futsalu zaobserwowane na turnieju ME Futsalu w Serbii 2016. Obaj eksperci UEFA: Javier Lozano jest byłym a Mićio Martić  aktualnym trenerem reprezentacji narodowej, obaj z wielkim doświadczeniem zebranym podczas obserwacji wcześniejszych mistrzostw Europy i Świata Futsalu. Przedstawione fakty, spostrzeżenia i uwagi nie tylko informują ale także inspirują do refleksji, debaty i dalszego rozwoju. Stanowią materiał do przemyśleń w pracy szkoleniowej trenerów pracujących z dorosłymi i młodymi piłkarzami, którzy w przyszłości będą odgrywać wiodącą rolę w rozwoju futsalu europejskiego.


Javier Lozano

Javier Lozano był już obserwatorem technicznym UEFA podczas finałowych turniejów ME Futsalu w latach 2010, 2012, 2014. Wybrał futsal jako swoją ‘pierwszą miłość’ na początku lat 1980-ych, kiedy prowadził kluby Caja Toledo i FS Madrid. W 1992 przejął po Filipe Ojeda reprezentację Hiszpanii i doprowadził ją do zwycięstwa w pierwszych Mistrzostwach Europy Futsalu w 1996 roku w Cordobie. To był pierwszy złoty medal z bogatej kolekcji, w której następnie znalazły się zwycięstwa Hiszpanii w Mistrzostwach Świata FIFA Futsal 2000 i 2004 a także zwycięstwa w Mistrzostwach Europy UEFA Futsal 2001 i 2005. W roku 2007 przekazał batutę trenera reprezentacji w ręce Jose Venancio Lopeza. Obecnie pełni rolę prezydenta hiszpańskiej zawodowej ligi futsalu. 

Mićo Martić

Mićo Martić był członkiem grupy obserwatorów podczas ME Futsalu w Ostrawie w 2005 a także podczas Podczas ME w Portugalii w 2007 roku. Był gwiazdą reprezentacji futsalu reprezentacji Chorwacji, zdobywając 12 bramek w 31 meczach dla swojego kraju. Wiele lat występował w klubach futsalowych we Włoszech. W latach 2004-2009 był trenerem reprezentacji Chorwacji a od 2013 roku prowadzi reprezentację Finlandii.

Zagadnienia analizy technicznej

Przygotowanie kondycyjne, rotacja zawodników, zwiększony pressing są tematami, które prowokują do dyskusji. Javier Lozano skomentował, ”To był dziwny turniej gdyż przekonanie, że po zwycięskim meczu jest się na dobrej drodze, było nagle odwrócone w meczu następnym”. Turniej UEFA Futsal EURO 2016 charakteryzował się zaskoczeniami. Przykładem jest obrońca tytułu mistrzowskiego reprezentacja Włoch, która po pewnym zwycięstwie w fazie grupowej, gdzie demonstrowała najwyższą koncentrację i pewność gry, została niespodziewanie wyeliminowana w ćwierćfinale przez zespół Kazachstanu. Zespół Portugalii mimo nadzwyczajnej gry Ricardinho także nadspodziewanie wcześnie rozstał się z turniejem, wygrywając tylko jeden z trzech rozegranych meczów. Pomimo tych niespodzianek turniej pokazał liczne tendencje na które zwrócili uwagę obserwatorzy UEFA.

Przygotowanie kondycyjne

Poziom przygotowania kondycyjnego był zróżnicowany i zależał od poziomu ligi, w których grają piłkarze powoływani do reprezentacji narodowych. Turniej Futsal EURO jest dla trenerów wyzwaniem, gdzie spotykają się z różnymi parametrami przygotowania fizycznego. Po jednej stronie szerokiego spektrum byli dwaj finaliści. ”My nie prowadziliśmy specjalnych przygotowań kondycyjnych. Utrzymujemy poziom kondycji poprzez trening z piłką” – stwierdził trener reprezentacji Hiszpanii Jose Venancio Lopez. Podobnie wypowiedział się trener Rosji Sergiej Skorovich, mówiąc ”Przygotowanie kondycyjne nie jest dla nas problemem, gdyż nasi piłkarze są przygotowani do rozgrywania wymagających ligowych meczów, które trwają po 50 minut i to nam wystarczyło. Wszystko co robiliśmy to monitoring medyczny obrazujący przygotowani kondycyjne do Serbii”. Po drugiej stronie spektrum trener reprezentacji Serbii Aca Kovacević stwierdził: ”Tylko dwóch reprezentantów gra w ligach o wysokim poziomie, dlatego z pozostałymi reprezentantami musieliśmy ciężko pracować aby przygotować ich fizycznie do turnieju”. Trener Portugalii Jorge Braz zgodził się, że ”Gra stała się bardziej fizyczna, dlatego potrzebowaliśmy przygotowania kondycyjnego i fizycznego dla przygotowania się do walki turniejowej. Mamy w zespole kilka talentów w wieku U19 dlatego obawialiśmy się, że mogą nie sprostać w zetknięciu się z futsalem najwyższego poziomu”. Trener reprezentacji Czech Tomas Neumann, skarżąc się na wymieranie profesjonalnych klubów w swoim kraju, stwierdził prosto:      ”Gra wymaga więcej szybkości i siły i chociaż mieliśmy trenera przygotowania fizycznego, to przygotowanie w tym zakresie było problemem, nasze poruszanie się bez piłki było więc problemem”. Turniej w Belgradzie unaocznił, że przygotowanie kondycyjne jest ściśle związane z innymi aspektami.

Gra pressingiem

Gra wysokim pressingiem spowodowała redukcję ilości szybkich ataków.  Javier Lozano stwierdził: ”w mojej opinii ogólny wzrost przygotowania kondycyjnego pozwalał drużynom na prowadzenie wysokiego pressingu i realizowanie wysokiej mobilności działań bez piłki. W przeszłości prawie wszystkie zespoły koncentrowały się na defensywie we własnej połowie pola gry, ale w Belgradzie widzieliśmy o wiele więcej ciągłego, agresywnego pressingu powyżej dwóch-trzecich pola gry”. Tino Perez trener reprezentacji Azerbajdżanu zauważył: ”tendencja do głębokiej obrony i kontratak nie były widoczne w tym turnieju. Było więcej wysokiego pressingu i agresywnej gry zespołowej”. Obserwatorzy UEFA zwrócili uwagę na istotny efekt, który wpłynął na styl gry. Wysoko ustawiona defensywa była wytłumaczeniem mniejszej ilości szybkich przejść z głębokiej defensywy do ataku. Innymi słowami okazje do wyprowadzania szybkich kontrataków zostały zredukowane. Zdarzały się przykłady klasycznych szybkich kontrataków, takich jak doskonale wykonana akcja kombinacyjna Ricardinho zakończona zdobyciem bramki w meczu ćwierćfinałowym przeciw Hiszpanii. To był jeden z 17 goli zdobytych, które zostały zdobyte po kontratakach. Jakkolwiek część goli zaliczonych do tej kategorii obejmuje gole zdobyte podczas gry przeciw tzw. ’lotnym bramkarzom’, kiedy to zaistniało więcej przestrzeni z powodu wymuszonej głębokiej defensywy a nie z powodu zaplanowanej taktyki gry.

Rozłożenie obciążenia w zespole

Sposób właściwego rozłożenia obciążenia grą był różny w każdym zespole. Trenerzy mieli różne podejście do rozłożenia obciążenia w swoich zespołach. Słoweński trener korzystał tylko z siedmiu piłkarzy w pierwszym meczu przeciw Serbii, w drugim meczu przeciw Portugalii wprowadził ósmego (Anże Śiroka) w 26 minucie. Kapitan Igor Osredkar był praktycznie cały czas na polu, grając bez przerwy do 24:20 min w mecz przeciw Portugalii. Z drugiej strony skali, trener reprezentacji Włoch Roberto Manichelli skomentował: ”Miałem 12 zawodników w polu gry w pierwszej połowie pierwszego meczu, tak aby mogli poczuć grę i nawierzchnię pola. Uważam, że jest ważny aspekt psychologiczny”. Szeroko popierany pogląd, że osiągnięcie sukcesu w ciężkich meczach turnieju wymaga rozłożenia obciążenia miedzy cały skład zespołu został zaprzeczony przez Kazahstan. Czterech zawodników pola nie wystąpiło w meczach przeciw Chorwacji i Włochom, trzech przeciw Rosji. Ale zespół trenera Cacau był szczególny wyjątkiem, gdzie ekstensywna gra bramkarza Higuity jako zawodnika pola gry, pozwalała zespołowi na zwalnianie tempa gry i znalezienie chwili wypoczynku czołowym zawodnikom pola. Dopiero kiedy Higuita został zawieszony a Chingiz Yesenamanov nabawił się kontuzji, trener Cacau wprowadził w meczu półfinałowym przeciw Hiszpanii innych zawodników do gry. Nawet wówczas dwóch pozostałych weszło do gry dopiero w późniejszych minutach drugiej połowy.

Gra do przodu

Podania prostopadłe do szeroko ustawiających się piwotów były częściej stosowane. ”Zawsze odczuwałem dyskomfort kiedy bramkarz gra długie podania do piwota” – twierdzi Lozano -”gdyż ten sposób prowadzenia gry w nauczaniu początkowym zniechęca młodych zawodników do doskonalenia umiejętności technicznych. Ale musze przyznać, że byłem pod wrażeniem rozgrywanych w Belgradzie dużej ilości akcji ataku właśnie długim podaniem”. Było relatywnie wiele akcji rozgrywanych podaniami ‘do tyłu – do przodu’ w czym dominował zespół Czech, ale to co wywarło największe wrażenie na Lozano był fakt, że ”zespoły nie grały długich podań tylko w celu uzyskania więcej czasu do przegrupowania się, ale był to dobrze przygotowany element taktyki gry, który pokazał znacząca poprawę przyjęcia i kontroli piłki przez piwotów. Najlepszymi przykładami są Włoch Fortino oraz Eder Lima występujący w zespole Rosji, którzy pokazują, że statyczny piwot odszedł już w zapomnienie. Obecnie piwot przesuwając się na boki pociąga za sobą obrońców i stwarza wolną przestrzeń w centralnej strefie. Zdolność przyjęcia piłki klatką piersiową i kontrolowania piłki w biegu w bocznych strefach wywoływała podziw wśród obserwatorów. Talent Limy kontrolowania piłki i oczekiwania na wsparcie partnerów zawiódł jego zespół w finale. Jak stwierdziła Lozano ”Ten element został dobrze wyćwiczony przez trenerów. Ważne aby nad tym pracować na etapie nauczania, gdyż jest to skuteczna broń do tworzenia przez zespoły głębi i stwarzania opcji w sytuacji kiedy zespół jest poddany wysokiemu pressingowi”.

Elastyczne struktury

Zaznaczył się trend do krycia strefowego.Kilka zespołów występujących w Serbii miało sztywne struktury systemu gry. Większość grała zmieniając często ustawienie między systemem 1-3-1 i 1-4-0, przechodząc do systemu 2-2 w strefie ataku. Zespoły zdolne do utrzymania wysokiego pressingu czyniły to zazwyczaj w ustawieniu 1-1-1-2, które umożliwiało przeszkadzanie zespołowi przeciwnemu w budowie akcji ataku. Drugą i trzecią linią  gry w defensywie była obrona strefowa, która była widoczną tendencją stosowaną częściej niż krycie indywidualne. Trend ten wykorzystywał zdolności kondycyjne, pozwalał na większą mobilność i płynność pozycyjną. Jak zaznaczył Mićo Martić: ”Widzimy teraz wielu graczy specjalistów jednej roli, ale posiadają oni także wszechstronne umiejętności do wykorzystania na całym polu gry”.   

Lotny bramkarz 

Rozgorzała debata wokół wzrastającego wykorzystywania w ataku lotnych bramkarzy. Gra lotnego bramkarza jest dyskutowana szerzej w kolejnym punkcie tego raportu jako punkt dyskusyjny poruszany przez trenerów uczestniczących w turnieju finałowym. W Belgradzie, około 86 minut było gry z lotnym bramkarzem, gdzie w znaczącym stopniu był to czas wykorzystany przez bramkarza Kazachstanu Hiquitę. Slovenia w meczu przeciw Serbii, Węgry w meczu przeciw Hiszpanii, Chorwacja przeciw Kazachstanowi i Kazachstan przeciw Hiszpanii grały piątym zawodnikiem pola w pierwszej połowie meczu, gdzie Słowenia i Kazachstan czyniły to kiedy wygrywały mecz. Trenerzy jednogłośnie zgodzili się, że poświęcają obecnie więcej czasu na trening taktyki gry 5 przeciw 4, podkreślając jednocześnie widoczną w Serbii lepszą grę w defensywie. Padło 19 bramek podczas fragmentów gry z lotnym bramkarzem; 6 uzyskały zespoły grające z dodatkowym zawodnikiem pola a 13 zespoły grające przeciw. W Belgii dwa lata wcześniej strzelono 30 bramek w tym scenariuszu (11 przez zespoły grające z dodatkowym zawodnikiem pola a 19 przez zespoły grające przeciw. Wzrastającą tendencję tej praktyki pokazują dane z ME na Węgrzech w 2010 roku, gdzie tylko 10 bramek strzelono podczas gry z dodatkowym zawodnikiem pola (6 bramek przez grających z lotnym bramkarzem a 4 bramki przez grających przeciw). W Serbii skuteczna gra defensywna 4 przeciw 5 zespołu Hiszpanii była nagrodzona zdobyciem 6 bramek – 3 w finale i 2 w meczu przeciw Ukrainie, kiedy Oleksandr Kosenko przegrywając 0:1 wprowadził w 29:11 minucie lotnego bramkarza.

Znacząca rola bramkarzy

Tradycyjnie grający bramkarze byli często podstawowymi graczami zespołu. Pośród wszystkich debat o grze z lotnym bramkarzami, byłoby błędem nie doceniać tradycyjnej gry bramkarzy. Obserwatorzy UEFA podkreślili, że standard gry bramkarzy decydował często o różnicy gry zespołów o podobnym poziomie. Duśan Matić ekspert bramkarski, który towarzyszył obserwatorom UEFA podkreślił, że w Belgradzie była zauważalna wysoka efektywność gry bramkarzy czterech czołowych zespołów turnieju. Średnio wybronili ponad 80% strzałów w światło swojej bramki. Aksentiejević w bramce Serbii wybronił 85,92%; Gustavo (Rosja) 84,85%, Hiquita (Kazachstan) 84,44, Paco Sedano (Hiszpania) 83.08%. Co było uderzające pierwszych trzech oraz Włoch Mammarella byli liderami swoich reprezentacji. Turniej pokazał także znaczenie dobrej pracy trenerów bramkarzy. Lozano zauważył ”Można było dostrzec, że najlepsi byli przygotowani we wszystkich aspektach: w grze nogami, dobrym refleksie, dobrym ustawieniu, skutecznej grze ‘jeden na jeden’, szybkim skracaniu kątów przy strzałach przeciwników”.

Soliści i orkiestry

Musimy szkolić takie gwiazdy jak Ricardinho. W Belgradzie prawdziwym solistą był Ricardinho – gracz który był zdolny porwać publiczność. Jego trener Jorge Braz, podkreślał, że przyszłość futsalu zależy od rozwoju podobnie doskonałych indywidualności -  ”Potrzebujemy różnych graczy, nie zapominając o podstawowym celu gry, którym jest zdobywanie bramek. Obecnie bardzo dużo uwagi zwracamy na zagadnienia dyscypliny taktycznej, natomiast może zbyt mało poświęcamy czasu na nauczanie kreatywności”. Trener Serbii Aca Kovacevic dodał – ”Potrzebujemy więcej pracować nad indywidualną techniką skuteczną w grze 1x1, niż skupiać się wyłącznie na grze kombinacyjnej i pozycyjnej. Futsal potrzebuje dobrych zespołów ale także potrzebuje gwiazd”.   

Gry mentalne

Zachowanie zimnej głowy pod presją jest koniecznością, której należy się nauczyć. ”Było widocznym, że gracze z lig najwyższej klasy byli lepsi w intensywnej walce i w utrzymaniu wysokiej koncentracji”. Ta uwaga była sformułowana, kiedy obserwatorzy UEFA przeanalizowali kilka lapsusów, które miały decydujące znaczenie w niektórych meczach. Zadaniem jest jak najlepsze przygotowanie graczy do gry na turniejach najwyższego poziomu, przed pełnymi trybunami kibiców, do mądrego radzenia sobie z emocjami w takich sytuacjach. Lozano stwierdził:    ”Z punktu widzenia psychologii gry, było interesującym zaobserwowanie jak zespoły grające przeciwko Kazachstanowi były zajęte znalezieniem skutecznego sposobu gry na działania Higuity, tak że w ostateczności nie grały swojej gry”. To było traumatyczne dla tych zespołów i pokazywało potrzebę zachowania emocjonalnego zrównoważenia na turnieju takiego poziomu”.

Analiza strzelonych bramek

Dużo bramek

Fani w Belgradzie zobaczyli więcej bramek niż podczas poprzednich UEFA Futsal EURO. Turniej w Serbii zarejestrował rekordową ilość 129 strzelonych bramek ze średnią 6.45 na mecz, bijąc rekord poprzednich mistrzostw na Węgrzech w 2010 roku z ilością 127 bramek. Te 129 bramek były zdobyte przez 61 piłkarzy. Pięciu znalazło się na czołowych miejscach tabeli najlepszych strzelców z 6 zdobytymi bramkami. Złote buty adidasa zdobyli dwaj Hiszpanie Miguelin i Rivillos, którzy przy równej ilości strzelonych bramek mieli najwyższe wskaźniki asyst – po 4. Hiszpanie strzelili najwięcej bo 27 bramek w całym turnieju. Wyrównali tym samym swój wynik z poprzednich mistrzostw w roku 2010.

Kiedy zdobywano bramki

37% strzelonych bramek było zdobytych w drugiej połowie meczów.

Podczas turnieju w Serbii uzyskano 54 bramki w pierwszej połowie, podczas gdy w drugiej połowie strzelono 75 bramek, włączając w to jedną bramkę strzeloną w dodatkowym czasie przez Rosję w meczu półfinałowym z Serbią. Nawet po wyłączeniu tej bramki, uderzająca jest statystyka mówiąca, że w drugiej połowie strzelono o 37% bramek więcej niż w pierwszej połowie meczów. Porównanie 42% strzelonych bramek w pierwszej połowie w Serbii odpowiada 43% bramek strzelonych w pierwszej połowie podczas turnieju w Belgii w 2014 roku, ale jest wyższe od ilości bramek strzelonych w pierwszej połowie podczas turnieju w Chorwacji w 2012 roku (37.6%). W Serbii prawie jedna piąta wszystkich 129 bramek była uzyskana w ostatnich 5 minutach normalnego czasu gry – co odpowiada danym bramek zdobytych w Belgii w 2014 (20%). Dużą ilość bramek uzyskiwanych w końcowych minutach gry można skorelować z przygotowaniem fizycznym piłkarzy, kiedy zaznaczają się różnice w przygotowaniu fizycznym piłkarzy grających na poziomie zawodowym i amatorskim. Innym czynnikiem wpływającym na taką statystykę jest kwestia podejmowania mniejszego ryzyka na początku meczu, prowadzenia bardziej ostrożnej gr. Także wprowadzanie do gry w końcowych minutach lotnych bramkarzy zwiększało możliwości uzyskiwania bramek zarówno przez zespół atakujący jak i broniący. 

Jak zdobywano bramki?

Rodzaje strzelonych bramek

Stałe Fragmenty Gry

Dwie bramki, które padły w trakcie finałów po wprowadzeniu piłki z autów były całym dorobkiem jaki uzyskano wobec wszystkich 27 bramek., co stanowi 21% wszystkich bramek w turnieju. To współgra z 24% bramek zdobytych podczas EURO 2014 w Belgii. Tylko dwie bramki strzelono z rzutów karnych – przez Miguelina z Hiszpanii w meczu z Portugalią i przez Slobodana Janića dla Serbii w meczu przeciw Słowenii z rzutu karnego z 10 metrów. W obu sytuacjach były to bramki, które otwierały wynik. Tylko jeden gol był zdobyty z bezpośredniego rzutu wolnego (przez Wegra Zoltana Drotha w meczu otwarcia przeciw Hiszpani w grupie B, kiedy pozostałe trzy były efektem rzutów wolnych pośrednich. To oznacza, że tak jak w Belgii dwa lata wcześniej, rzuty rożne i  auty były najbardziej efektywnym żródłem zdobywania bramek ze SFG. Jeżeli chodzi o rzuty rożne, obserwatorzy zauważyli, że zaznaczył się trend do wykonywania rzutów rożnych wykonywanych górą, uderzanych doskonałymi technicznie wolejami z obszaru dalszego słupka. Nie było zaskoczeniem, że stopień zdobytych bramek z rzutów rożnych był niski. Średnio w każdym meczu wykonywano 18 rzutów rożnych, ale tylko 8 na 364 zakończyło się bramką. To oznacza, że statystycznie tylko jeden rzut wolny na 45.5 prowadził do zdobycia bramki. Azerbejdżan i Czechy mieli najwyższą liczbę okazji (12 na mecz), podczas gdy na przeciwnym końcu skali Słowenia miała średnio 7 okazji.

Bramki z otwartej gry

Gra kombinacyjna najbardziej efektywną droga do zdobycia bramki.  Gra kombinacyjna była najskuteczniejszym sposobem zdobywania bramek,  gdyż było to 34% wszystkich bramek zdobytych w trakcie turnieju. 21.6% bramek zdobyto ze strzałów z dystansu, co mogłoby prowadzić do wniosku, że to bramkarze zawodzili w skutecznej obronie strzałów z dystansu. Ale fakty są inne, gdyż większość bramek z dystansu padło podczas ich nieobecności. W finale dwie bramki były najlepszym takim przykładem, kiedy to Hiszpanie Miguelin i Rivillos strzelili bramki z własnej połowy po odbiorze piłki w meczu z Rosją, która grała piątką zawodników pola. Z drugiej strony dwie pierwsze bramki strzelone przez Romulo i Robinio dla Rosji były prawdziwym przykładem bramek strzelonych z dystansu. Nie mniej bo jedna na pięć bramek z otwartej gry (18,6%) uzyskano po solowych akcjach, gdzie najlepszym do naśladowania doskonałych umiejętności są bramki zdobyte Ricardinho po kreatywnych akcjach jeden na jeden w meczach przeciw Serbii i Hiszpanii.

Tematy do dyskusji

Dwa tematy były najczęściej poruszane w Belgradzie: negatywny wpływ lotnego bramkarza na przebieg gry oraz rozszerzenie turnieju EURO do 16 zespołów.

Lotny bramkarz

Temat lotnego bramkarza w rozmowach prowadzonych przez obserwatorów UEFA z trenerami poszczególnych reprezentacji był bardzo zajmujący i niejednokrotnie bardzo zróżnicowany w ich opiniach. Poziom zaniepokojenia był wyrażany przez kilku trenerów, którzy w swoich komentarzach wyrażali zdecydowanie negatywne opinie; Trener Chorwacji Mato Stanković stwierdził: ”jeżeli wszyscy trenerzy będą używać bramkarza w ten sposób, futsal w ciągu trzech lat będzie martwy”. Tomas Neumann, trener Czech wyraził się krótko: ”to niszczy produkt”. Temat lotnego bramkarza tlił od pewnego czasu, ale obecne trendy rozpaliły go płomieniem. Historycznie, wysyłanie przez trenerów bramkarza do gry w polu było taktyczną opcją w końcowych minutach meczu, gdy trzeba było gonić niekorzystny na tablicy wynik. To był ryzykowny manewr, ostatnia szansa ratowania wyniku. Był to także widowiskowy element spektaklu. W Belgradzie ten element był jednak stosowany częściej w innym celu, dla utrzymania się przy piłce, dla gry na czas, dla wybicia przeciwnika z rytmu gry, gdyż zazwyczaj naturalną reakcją zespołu broniącego z mniejszą ilością zawodników pola jest wycofanie się do głębokiej obrony, podczas gdy zespół atakujący mając przewagę liczebną prowadzi grę wieloma poprzecznymi podaniami w celu utrzymania piłki bez próby ataku na bramkę przeciwnika. W rezultacie mecz staje się nudny dla widzów – co w Belgradzie wyrażane było poprzez gwizdy kibiców wobec takiej taktyki gry. To kreuje ’Jekyll-and Hyde’ scenariusz dla trenerów. Z jednej strony, wprowadzenie nie atakującego lotnego bramkarza, stosowane dla utrzymania wyniku może być środkiem do osiągnięcia celu. Z drugiej strony, trenerzy mają świadomość potrzeby promowania futsalu jako widowiskowego sportu opartego na szybkich akcjach i błyskotliwej technice. Trener Azerbajdżanu Tino Perez podsumował ten dylemat: ”Celem trenowania jest zwycięstwo, inną sprawą jest widowisko”. Hiszpański trener Jose Venancio Lopez uważa: ”Nie popieram takiej taktyki, ale nie potępiam tego jako totalne zło, gdyż uznaję strategiczne potrzeby innych reprezentacji narodowych”. Ten schizofreniczny aspekt został praktycznie zilustrowany przez trenera reprezentacji Węgier Sito Riverę. Po desygnowaniu w 9:40 minucie pierwszej połowy Janosa Rabla jako lotnego bramkarza, kiedy jego zespół przegrywał 0:1 w meczu z Hiszpanią, wyjaśnił: ”użyłem tego manewru dla nabrania oddechu, ale przyznaję, że powinienem zastosować to w celu zwiększenia siły ataku i podjęcia ryzyka”. W podobnym celu, Słoweński trener Andrej Dobovićnik wysłał Kristjana Ćujka jako lotnego bramkarza w 13:21 minucie, kiedy jego zespół prowadził 1:0 w meczu przeciw Serbii. Manewr skończył się jednak faulem, który pozwolił zespołowi Serbii wyrównać z 10m rzutu karnego. Dobovićnik skomentował to w następujący sposób: ”to jest często stosowane w rozgrywkach klubowych i ma negatywny skutek, ale zgadzam się, że powinno to być ograniczone do pewnych okresów gry i tylko w celu prowadzenia gry ofensywnej”.   Ten problem rozszerza się jednak dalej, na przygotowanie taktyczne zespołów. Trener Rosji Sergei Skorovich stwierdził ”Rozumiem zespoły drugiego szeregu, które stosują tę strategię przeciw topowym zespołom, ale niebezpieczeństwo jest takie, że te zespoły muszą dostosować się do tego trendu”. Trener Portugalii Jorge Braz skomentował: ”W przeszłości nie przywiązywałem do tej sprawy większego znaczenia, ale obecnie w każdej jednostce treningowej poświęcamy czas na grę w obronie przeciw zespołowi grającemu z lotnym bramkarzem”. Z kolei trener Włoch Roberto Manichelli przyznał z goryczą ”musimy tracić czas na trening gry obronnej przeciw pięciu, podczas gdy moglibyśmy poświęcić więcej czasu na grę ofensywną”. Trenerzy w Belgradzie spekulowali nad różnymi rozwiązaniami tego problemu. Na przykład, jeżeli lotny bramkarz przekroczy linię połowy boiska, nie mógłby już wrócić na własną połowę. Inne sugestie proponowały ograniczenie ilości jego kontaktów z piłką; ograniczenie tego manewru do ostatnich trzech lub pięciu minut każdej połowy, z prawem stosowania tylko przez zespół przegrywający; ograniczeniem ilości zmian bramkarza; ograniczeniem czasu na atak z lotnym bramkarzem; obowiązkiem oddania strzału w pewnym limicie czasu. Pomysłów w tym temacie jest więc wiele.                                                                                                   

Cały ten problem był jeszcze bardziej pogłębiony przez zespół Kazachstanu. Charakterystycznym elementem taktyki gry tej reprezentacji był sposób gry bramkarza Higuity, który spędził tyle samo czasu poza bramkę jak i w bramce. Innymi słowami siła gry ofensywnej Kazachstanu nie była oparta na lotnym bramkarzu, ale na stałym bramkarzu, który był jednocześnie zawodnikiem pola. Czy w związku z tym powinien być powrót do starych przepisów gry, kiedy bramkarz nie miał prawa do opuszczania pola bramkowego. Jaka by nie była odpowiedź na ten problem, trenerzy w Serbii byli jednomyślni co do tego, że dla dobra rozwoju futsalu jako szybkiej, atrakcyjnej i widowiskowej gry, należy coś zrobić.  

Czas na 16 zespołów?

Dążenie do rozszerzenia finałów do 16 zespołów dominuje.                                                                                

Format 12 zespołów uczestniczących w finale jest ciągłym punktem dyskusji od czasu jego wprowadzenie w roku 2010. Dyskusja była żywo kontynuowana w Belgradzie. Podczas gdy sprawy finansowe, administracyjne i organizacyjne mają swoje znaczenie przy podejmowaniu decyzji, to trenerska opinia była jednogłośnie negatywna wobec anomalii występujących w tym formacie. Kolejny raz dwa zespoły (Węgry i Słowenia) pojechały do domu, zanim jeszcze ich przeciwnicy (Chorwacja i Czechy) wybiegły na pole gry. Schemat gier zawierał także znaczące różnice w czasie przerw na wypoczynek między meczami. Zespoły rozstawione miały przywilej czterech dni przerwy między meczami. Jak zauważył jeden z trenerów było to podwójne ukaranie ”mniejszych krajów”, które nie dość, że nie mają profesjonalnych lig, to musiały grać dwukrotnie w ciągu trzech dni. Szeroko było także komentowane odczucie, że długi okres przygotowania zespołu i piłkarzy do turnieju nie koresponduje z formatem turnieju. Jak zauważył jeden z trenerów: ”Prowadzimy zgrupowania przygotowawcze, gramy mecze eliminacyjne, mecze towarzyskie aby zbudować optymalny zespół na turniej finałowy - i po dwóch meczach, 72 godzinach w finale jesteśmy już w drodze powrotnej do domu”. Opinia wszystkich trenerów była jednomyślna, że turniej w formacie 16 zespołów wymaże na zawsze wszystkie anomalie.

Tłumaczenie i opracowanie tekstu Piotr Maranda (Instruktor UEFA)

 

Regulamin Newslettera
pobieranie strony...
Newsletter - zapisz się!
regulamin
Zapisz się
Wideo