ReprezentacjeReprezentacje młodzieżoweReprezentacja U-21AktualnościDwa gole Włodarczyka i zwycięstwo Polski z Czarnogórą Powrót

AktualnościReprezentacja młodzieżowa U-21

Dwa gole Włodarczyka i zwycięstwo Polski z Czarnogórą

 19 / 06 / 23 Autor: PZPN
Dwa gole Włodarczyka i zwycięstwo Polski z Czarnogórą

Reprezentacja Polski do lat 21 na piątkę zdała ostatni sprawdzian przed jesiennym startem eliminacji mistrzostw Europy. Po dobrej grze biało-czerwoni pokonali w Podgoricy Czarnogórę 2:1. Obydwie bramki dla naszego zespołu zdobył Szymon Włodarczyk.


Selekcjoner Michał Probierz od początku swojej pracy w reprezentacji U-21 powtarza piłkarzom, by grali odważnie, kreatywni i nie bali się podejmować pojedynków w ofensywie. By grali w piłkę. I długimi fragmentami tak też wyglądał mecz Polaków z Czarnogórą. Biało-czerwoni prowadzili grę, stwarzali sytuacje i – co najważniejsze – wygrali.

Polacy rozpoczęli mecz w ustawieniu 1-3-5-1, inaczej niż w czwartek przeciwko Finlandii, gdy wyjściowym ustawieniem było 1-4-3-3. Parę stoperów tworzyli wówczas Patryk Peda i Jakub Szymański, a Maksymilian Pingot grał jako lewy obrońca. W poniedziałek Szymański usiadł na ławce, a obok Pedy zagrali przesunięty na pozycję półlewego stopera Pingot oraz Kasjan Lipkowski.

Niestety, nasza obrona w 6. minucie zaspała, co wykorzystał Nikola Janjić i precyzyjnym strzałem pokonał Kacpra Bieszczada.

 Już minutę później Peda mógł doprowadzić do remisu, ale główkował minimalnie niecelnie. Kapitan biało-czerwonych chętnie angażował się w akcje ofensywne, a kolejny taki wypad przyniósł Polakom gola. Polacy wymienili kilka podań na połowie przeciwnika, piłkę w pole karne dośrodkował Arkadiusz Pyrka, po rykoszecie od obrońcy minął się z nią Peda, ale na miejscu był Szymon Włodarczyk. Jego pierwsze uderzenie trafiło w słupek, ale dobitka okazała się skuteczna.

Po zdobyciu bramki Polacy na dobre przejęli inicjatywę. Nasze ataki napędzali Pyrka i Kacper Kozłowski, uaktywnił się też Tomasz Wójtowicz. Najlepszą sytuację biało-czerwoni stworzyli w 36. minucie. Kozłowski znalazł Jana Biegańskiego, ale defensywnemu pomocnikowi zabrakło instynktu napastnika. Zamiast na precyzję postawił na siłę i spudłował.

W 42. minucie interwencja Pedy na własnej połowie o mało nie zakończyła się asystą. Długie wybicie trafiło do Włodarczyka, który jednak przegrał pojedynek z obrońcą i akcja zakończyła się tylko rzutem rożnym. Chwilę później

 Kajetan Szmyt minął dwóch rywali, zagrał do Pyrki, ale zawodnik Piasta Gliwice nie opanował tego podania w polu karnym rywala. W ostatniej  minucie pierwszej odsłony Pyrka miał jeszcze lepszą sytuację. Wyłuskał piłkę spod nóg obrońcy przy linii końcowej, ale jego strzał z kilku metrów z linii bramkowej głową wybił czarnogórski obrońca. Szkoda, że nasz wahadłowy, a w tym fragmencie meczu ofensywny pomocnik, nie pokusił się o podanie do jeszcze lepiej ustawionego Wójtowicza. Tuż przed przerwą niecelnie główkował jeszcze Peda, ale i gospodarze wyprowadzili groźny kontratak. Na szczęście nieskuteczny.

W 51. minucie mieliśmy dużo szczęścia, gdy po składnej akcji zawodnik gospodarzy z czterech metrów fatalnie przestrzelił.

 60. minuta przyniosła świetne podanie Kozłowskiego w pole bramkowe, ale Włodarczyka nieznacznie ubiegł czarnogórski obrońca. Chwilę później znów błysnął Kozłowski, który jednak przegrał sytuację oko w oko z bramkarzem gospodarzy. Golkiper odbił nogami strzał Polaka.

Niebawem w świetnej sytuacji znalazł się wprowadzony trzy minuty wcześniej Filip Marchwiński. Pomocnik Lecha Poznań miał sporo miejsca w polu karnym, by przygotować sobie pozycję do strzału. Uderzenie okazało się jednak niecelne.

 W 67. minucie kolejną składną akcję Polaków finalizował Marchwiński. I znów strzałem obok bramki.

Kwadrans przed końcem spotkania kreatywnie dwójkową akcję rozegrali Włodarczyk z Kozłowskim. Pomocnik doszedł do pozycji strzeleckiej, kolejny raz jednak piłkę po jego uderzeniu odbił kapitan Czarnogóry Nikola Ivezić.

 Cztery minuty później role się odwróciły. Podawał Kozłowski, a napastnik Górnika Zabrze strzałem między nogami bramkarza znalazł drogę do bramki, zapewniając biało-czerwonym triumf.

19 czerwca 2023, Podgorica

Czarnogóra – Polska 1:2 (1:1)

Bramki: Nikola Janjić 6 – Szymon Włodarczyk 14, 79

Polska: 12. Kacper Bieszczad – 7. Arkadiusz Pyrka (60 23. Bartłomiej Kłudka), 4. Patryk Peda, 5. Maksymilian Pingot, 15. Kasjan Lipkowski – 3. Tomasz Wójtowicz (60 10. Filip Marchwiński), 18. Jakub Kałuziński (71 17. Marcel Wędrychowski), 6. Jan Biegański, 8. Kacper Kozłowski (90 19. Kacper Karasek), 14. Kajetan Szmyt – 9. Szymon Włodarczyk (90 21. Aleksander Buksa).

Czarnogóra (skład wyjściowy): 1. Nikola Ivezić – 7. Dusan Vuković, 8. Ognjen Bakić, 10. Milan Vukotić, 11. Vuk Striković, 14. Ljubomir Pejović, 16. Nikola Janjić, 17. Balsa Vukotić, 18. Igor Pajović, 21. Andrej Bajović, 23. Robert Gjelaj.

Regulamin Newslettera
pobieranie strony...
Newsletter - zapisz się!
regulamin
Zapisz się
Wideo