AktualnościReprezentacja młodzieżowa U-17
ZAPISKI Z PATRAS - część piąta
Kiedy piszę ten tekst, na zegarku dochodzi godzina 23:00. Polacy już od kilkudziesięciu minut są w swoich pokojach, a Turcy właśnie mnie mijają, jeden za drugim, w hotelowym lobby. Roześmiani, z telefonami w rękach i słuchawkami na uszach. Ot, profesjonalizm vs. południowa sielanka.
Może to zabrzmi nieco patetycznie, ale w powietrzu dało się dzisiaj wyczuć, że decydujący mecz zbliża się wielkimi krokami. Podczas kolacji obie drużyny weszły równocześnie na stołówkę i tłoczyły się w jednej kolejce, z talerzami w rękach. Nie było żadnej wymiany uprzejmości. Jedynie chłodne spojrzenia.
Już z samego rana, po rozmowie z trenerem, ustaliliśmy, że w tym dniu odpuścimy piłkarzom jakiekolwiek aktywności przed kamerą, tak ażeby mogli się już w pełni skoncentrować na niedzielnym meczu z Turcją. Zamiast tego planowaliśmy nagrać materiał z obecnym w Patras - Roberto Rosettim, który początkowo ochoczo przystał na naszą propozycję, ale po rozmowie z przedstawicielem UEFY, musiał niestety odmówić. – Przepraszam przyjacielu, moi przełożeni nie zgadzają się na żadne rozmowy w trakcie turnieju. Zdzwonimy się później – oznajmił, z typowym dla siebie, hollywoodzkim uśmiechem.
Punktem kulminacyjnym dzisiejszego dnia była analiza gry rywali. Na wszystkich duże wrażenie zrobiła gra skrzydłowego – Dogusa Incedere z Galatasaray, który w meczu z Norwegią okiwał pięciu rywali, następnie położył bramkarza i wjechał z piłką do bramki. Kiedyś w Ameryce Południowej powiedzieliby o nim: „wyznawca kultu gambety”, czyli szalonego dryblingu slalomem. Ale o ile twórczość Turków w ataku jest mocno radosna, o tyle w defensywie nie jest już tak wesoło. Mają sporo słabych punktów. – Tak patrzę na tych Turków i na nas, to przy takim potencjale ofensywnym obu drużyn, to może się jutro skończyć i 8:8 – oznajmił, będący jak zwykle w dobrym humorze Oktawian Skrzecz. Godzinę później zamieścił na swoim facebooku taką wiadomość:
„Jutro 15:00 Polska - Turcja o Awans do Mistrzostw Europy. Najważniejszy mecz w ,,karierze" . Trzymajcie Kciuki!”
No właśnie, trzymajcie. I to mocno!
Jakub Polkowski, Patras