ReprezentacjeReprezentacje młodzieżoweReprezentacja U-16Aktualności[U-16] Dwie twarze Polaków i remis z Egiptem w drugiej kolejce UEFA Development Powrót

AktualnościReprezentacja młodzieżowa U-16

[U-16] Dwie twarze Polaków i remis z Egiptem w drugiej kolejce UEFA Development

 15 / 05 / 25 Autor: PZPN
[U-16] Dwie twarze Polaków i remis z Egiptem w drugiej kolejce UEFA Development


W drugiej kolejce turnieju UEFA Development reprezentacja Polski U-16 zremisowała 1:1 z Egiptem. Biało-czerwoni w pierwszej połowie zagrali poniżej oczekiwań i przegrywali, w drugiej zaś zdominowali rywala i za sprawą Macieja Kucharskiego doprowadzili do wyrównania. W serii rzutów karnych nasi zawodnicy byli lepsi, wygrywając 5:3. W niedzielę drużyna prowadzona przez selekcjonera Piotra Kobiereckiego zmierzy się z Kanadą.


Czwartkowe starcie biało-czerwoni rozpoczęli z pięcioma zmianami względem wygranej z Irlandią dwa dni wcześniej. Między słupkami Kubę Bochniarza zastąpił Wiktor Żołneczko, a w polu Gabriela Sambou, Kajetana Fala, Adama Hańckę i Macieja Kucharskiego – Aleksander Klimkiewicz, Hubert Smyrak, Hubert Janyszka oraz Marcel Płocica. Poza tym pozycję zmienił Bartosz Szywała, który w przeszłości grywał w młodzieżowych reprezentacjach jako wahadłowy, we wtorek był środkowym pomocnikiem, a dziś stworzył duet napastników z Kacprem Berkowskim.

I to właśnie dośrodkowanie „Siwego” z rzutu wolnego z 11. minuty rozpoczęło okres lekkiej przewagi Polaków. W tym czasie podopieczni Piotra Kobiereckiego jakiekolwiek zagrożenie stwarzali tylko ze stałych fragmentów gry, Egipcjanie z kolei nastawili się na kontrataki. Golami jednak, mówiąc wprost, nie pachniało, a temperaturę meczu można określić jako co najwyżej pokojową. Zalewski i Szywała kilkukrotnie próbowali indywidualnych akcji, ale nie byli w stanie rozwinąć skrzydeł.

W 37. minucie meczu Egipcjanie wykonywali trzy rzuty rożne z rzędu i z każdym kolejnym pod bramką Żołneczki było coraz groźniej, aż wreszcie Adel Alaa Mohamed uderzył głową tak, że nie dał golkiperowi Rekordu Bielsko-Biała szans na skuteczną interwencję. Po stracie gola biało-czerwoni wciąż nie byli w stanie zagrozić gościom, za to ci w 42. minucie przeprowadzili groźną kontrę, w czasie której Asem Ahmed Fathy poradził sobie z Adrianem Lisem-Zielińskim, potem upadł na murawę i w ekwilibrystyczny sposób dośrodkował na piąty metr przed bramką. Na szczęście nasi defensorzy w porę zażegnali niebezpieczeństwo.

Już minutę później swoją najlepszą szansę mieli Polacy. Ze środka na skrzydło zbiegł Płocica, dośrodkował w pole karne, gdzie najwyżej wyskoczył Berkowski i głową omal nie pokonał Mohamed Ebeid Atef. Po odbiciu przez niego futbolówki dobijać próbował jeszcze Szywała, ale i on został powstrzymany i na przerwę schodziliśmy przegrywając 0:1.

Reakcją trenera Kobiereckiego były zmiany przeprowadzone z początkiem drugiej odsłony meczu: za Płocicę i Smyraka weszli Hańcko i Kucharski, a w związku z tym, że ten ostatni jest typowym napastnikiem, na wahadło przesunięty został Szywała. W 51. minucie po jego szarży groźnie uderzał Tymon Ziarkowski. Niestety został zablokowany. Po dziesięciu kolejnych minutach sprzed pola karnego swoją słabszą, prawą nogą próbował Klimkiewicz, ale jego strzał sparował egipski golkiper.

W 65. minucie przewaga biało-czerwonych przyniosła upragniony skutek w postaci wyrównania. Po wrzucie z autu Klimkiewicza w posiadaniu piłki znalazł się Hańcko i momentalnie po jej opanowaniu oddał strzał, a futbolówka po odbiciu się od jednego z rywali spadła pod nogi Kucharskiego, który minął bramkarza i z bliska umieścił ją w siatce. Po chwili rozochoceni Polacy ruszyli do dalszych ataków, a Antoni Kapusta, który pojawił się na boisku kilka minut wcześniej, kończył jedną z akcji silnym uderzeniem – niestety zablokowanym.  

Na kwadrans przed końcem indywidualny rajd w swoim stylu przeprowadził Zalewski. Wahadłowy Columbus Crew zbiegł z prawej strony do środka, mijając przy tym kilku rywali, a jego uderzenie sprawiło sporo problemów bramkarzowi.

Druga połowa w wykonaniu reprezentacji Polski była znacznie lepsza niż pierwsza. Egipcjanie natomiast po przerwie właściwie nie zagrażali bramce strzeżonej przez Żołneczkę i nie wyglądali na ekipę, która chciałaby dążyć do strzelenia drugiego gola. Golkiper gości w każdej możliwej chwili przeciągał wznowienie gry, a w pewnym momencie to samo robił jeden z członków sztabu medycznego Egipcjan. Obu przebił ich selekcjoner, który pięć minut przed końcowym gwizdkiem wkopał na boisko drugą piłkę.

W ostatnim fragmencie spotkania najaktywniejszym graczem na murawie był Zachary Zalewski, raz za razem wikłający się w indywidualne starcie z kolejnymi przeciwnikami. W doliczonym czasie gry ponownie postraszył egipskiego bramkarza, ale tym razem piłka po jego uderzeniu minimalnie minęła słupek.

Przewaga Polaków w drugiej połowie przełożyła się ostatecznie na remis, a ten oznaczał, że rozegrana zostanie seria rzutów karnych – jest tak w każdym zremisowanym meczu w ramach turnieju UEFA Development. Przez pierwsze trzy serie strzelcy byli nieomylni, a w czwartej Wiktor Żołneczko obronił strzał jednego z Egipcjan, dzięki czemu biało-czerwoni wygrali 5:3.

15 maja 2025, Kętrzyn 

Polska – Egipt 1:1 (0:1), k. 5:3

Bramki: Maciej Kucharski 65 – Ahmed Behir Elsayed 37.

Polska: 1. Wiktor Żołneczko – 2. Adrian Lis-Zieliński, 4. Kacper Cecuła, 19. Aleksander Klimkiewicz – 8. Hubert Smyrak (46, 9. Maciej Kucharski), 13. Marcel Płocica (46, 17. Adam Hańćko), 16. Hubert Janyszka, 5. Tymon Ziarkowski (60, 23. Antoni Kapusta), 7. Zachary Zalewski – 10. Bartosz Szywała, 20. Kacper Berkowski (77, 11. Piotr Bartczak).

Egipt: 1. Mohamed Ebeid Atef – 21. Marwan Mohamed Tawfik (90, 10. Ahmed Safwat Ahmed), 4. Yahia Taria Sayed, 6. Adel Alaa Mohamed, 3. Adam Mohamed Youssef (46, 20. Abdalla Amr Mohamed) – 11. Daniel Tamer Wahby, 8. Ahmed Ragab Elshahat (81, 5. Mohamed Sabry Fawzy), 25. Ahmed Behir Elsayed (90, 22. Baraa Mahmoud Galal), 15. Anas Elsayed (61, 24. Omar Abdelaziz Mohamed), 12. Asem Ahmed Fathy (61, 7. Mohamed Gamal) – 17. Adham Mohamed (60, 19. Khaled Mokhtar Abdelaziz).

Żółte kartki: Cecuła – Abdelaziz, Atef.

Sędziował: Damian Krumplewski (Olsztyn).

Regulamin Newslettera
pobieranie strony...
Newsletter - zapisz się!
regulamin
Zapisz się
Wideo